Hejka, jestem Kaja, entuzjastka natury i miłośniczka FRUNiowych wibracji! Moje serce bije w rytmie przyrody, a najbardziej rozkwita wśród kreatywnych i uważnych dusz. Pasjonuję się tworzeniem biżuterii z naturalnych roślin.

W festiwalowej rodzinie jestem już 3. rok i uwielbiam to, że mogę być tego częścią, bo na Fruniu czuję się wolna jak małe dziecko, które beztrosko biega na bosaka po trawie. W tym roku zajmuję się strefą wystawców. Jak mnie znaleźć? Najprawdopodobniej na stoisku z moja biżuterią – MokoshVibe – albo pląsającą wesoło pod jedną ze scen. Jestem niepoprawną optymistką, która widzi świat w kolorowych barwach, gotową na kolejne eskapady i odkrycia. Eksploracja nowych miejsc i doświadczeń to moje paliwo – jakże przyjemne uzależnienie! Jednym z ciekawych osiągnieć zeszłego roku było napisanie książki, a raczej dziennika wdzieczności, który pomaga ludziom otworzyć się i uwrażliwić na świat. Dlaczego to zrobiłam? Bo wierzę, że w życiu trzeba doceniać nawet najmniejsze rzeczy.

Do zobaczenia na festiwalowych polanach, gdzie razem stworzymy magiczne chwile i połączymy się z naturą, muzyką i sobą nawzajem!