DLTA to opowieść o zupełnie wyjątkowej współpracy: dwóch muzyków, dwa różne podejścia, dwa odrębne światy. Pomimo to współtworzący formację artyści przejawiają cechy wspólne: zamiłowanie do „muzycznej transgresji” oraz zapał do poszukiwania nieuczęszczanych ścieżek. Maurycy jest głęboko zainteresowany muzyką tradycyjną i dawną, natomiast Borys fascynuje się muzyką elektroniczną, a w szczególności gatunkami ambient i downtempo.

Ich współpraca zaowocowała powstaniem kilku ambientowych utworów nacechowanych muzyką etniczną. Styl DLTA można określić jako fuzję tradycyjnej muzyki medytacyjnej z domieszką nowoczesnych technik. Obaj artyści wierzą, że to połączenie prowadzi do nowego sposobu kontemplowania muzyki, który pozwala dotrzeć do jej prawdziwego ducha. Zespół łączy tradycyjne instrumenty, takie jak misy tybetańskie czy polskie fidele kolanowe (suka mielecka i fidel płocka) z elektronicznymi brzmieniami. Nazwa zespołu wywodzi się od terminu „delta”, który w hydrologii oznacza trójkątnokształtną przestrzeń, gdzie rzeka przechodzi w inny zbiornik wodny, taki jak ocean, jezioro lub inna rzeka. W tym sensie obaj muzycy uważają, że DLTA jest doskonałą metaforą ich stosunku do muzyki. Jeśli tylko pozwalają na to okoliczności (ich występy odbywają się w raczej odizolowanych, dzikich miejscach), zespół projektuje wizualizacje w tle, które przywołują ideę płynięcia, fluktuacji.

W tym roku formacja wydała swój pierwszy album „DELTA is a rebirth”.

https://www.facebook.com/dltasound