Kacu, Delfin, Drażeta. Coroczny wizytator wielu festiwali, powoli zmieniający stronę sceny – z tańczącego pod lewym głośnikiem – na miksującego dla rozbrykanego tłumu. Lubiący głośny śmiech zapalony podróżnik, uwielbiający być w ruchu. Jedna z podróży zaprowadziła go na rejwa w gaju oliwnym w Andaluzji, gdzie pierwszy raz poznał scenę i kulturę psytrance. Zawsze ciągnęło go na scenę – jako animator, konferansjer czy prelegent – na swoim koncie ma kilka muzycznych występów na imprezach, w tym na zeszłorocznym FRUNiu. Preferuje granie pozytywnych i weselszych odmian psytrance (Suntrance), ale nie pozwoli by ktoś nie poczuł tanecznej woli walki podczas jego występu (Battletrance). Niczym żywioł wody – trochę plaży, słońca i zabawy, a trochę mocnych fal i zdradliwych prądów – Delfin zaprasza na wspólne pluskanie się w dźwiękach